Czas to jeden z kluczowych elementów w ekonomii. Zarówno na poziomie mikroekonomii, jak i makroekonomii, czynnik czasu odgrywa istotną rolę, wpływając na zachowanie konsumentów, firmy oraz politykę państwa. Jego wpływ na decyzje dotyczące oszczędzania, inwestycji, produkcji i konsumpcji jest znaczący i nieodłączny od funkcjonowania rynku. Niniejszy referat ma na celu zbadanie i analizę roli czasu w teorii ekonomii.
W rozwoju myśli ekonomicznej, znaczenie czasu zostało po raz pierwszy wyraźnie uwzględnione przez autorów należących do szkoły historycznej. Według tej szkoły, czas traktowany jest jako ciąg nieprzerwanych, ściśle powiązanych wydarzeń społeczno-ekonomicznych. Autorzy opierali się na założeniu integralności zjawiska społecznego, co oznaczało, że wydarzenia ekonomiczne były traktowane jako nieodłączna, nierozerwalna część całości zjawiska społecznego. Badając cechy tych zjawisk w kontekście czasowym, starali się uchwycić istniejące związki genetyczne. Teoretycy szkoły historycznej akceptowali istnienie praw rozwojowych, odrzucając jednak istnienie praw ekonomicznych jako przyczynowych zależności między współistniejącymi kategoriami. W rezultacie ekonomia stała się nauką idiograficzną, która głównie opierała się na opisie zjawisk ekonomicznych. Według szkoły historycznej, czas był niezbędnym elementem integralnego rozważania zjawisk gospodarczych w kontekście zmiennych społecznych i ewolucji instytucji.[1]
Wprowadzenie czynnika czasu w badaniach teoretycznych nastąpiło niemal jednocześnie w szkole historycznej i marksistowskiej. Szkoła marksistowska, która jest teorią rozwoju, również uwzględnia czynnik czasu w swoim podejściu. Koncepcja marksistowska czasu ekonomicznego opiera się na założeniu uporządkowanej kolejności społeczno-ekonomicznych etapów rozwoju. Te etapy następują po sobie na podstawie praw rozwojowych odkrytych przez Marksa, które wyjaśniają mechanizmy ekonomiczno-społeczne jako siłę napędową ciągłego rozwoju, polegającego na zanikaniu starych elementów rzeczywistości społeczno-gospodarczej i pojawianiu się nowych. Marksistowska szkoła traktuje zjawiska ekonomiczne jako integralną część zjawisk społecznych również w kontekście czasu ekonomicznego. Różni się jednak od szkoły historycznej, ponieważ dopuszcza istnienie praw ekonomicznych jako przyczynowych związków między współistniejącymi zjawiskami ekonomicznymi w ramach każdego etapu rozwoju. Doktryna marksistowska zakłada również istnienie jednego podstawowego prawa ekonomicznego, charakterystycznego tylko dla danego etapu społeczno-ekonomicznego, które zanika wraz z przejściem do kolejnego etapu. W rezultacie, zarówno szkoła historyczna, jak i marksistowska, w swoim specyficznym podejściu do czasu ekonomicznego, traktują zjawisko ekonomiczne jako nierozłączną część zjawiska społecznego.[2]
Ekonomiści, którzy starali się badać izolowane zjawiska ekonomiczne, różnili się od szkoły historycznej i marksistowskiej pod względem uwzględniania czynnika czasu. Pierwszym badaczem, który zastosował ten sposób podejścia do badania gospodarki, był W.S. Jevons. Zajmował się kwestią przyszłych potrzeb, używał pojęcia okresów produkcyjnych i łączył fundusz płac z prognozowanymi zyskami. Jego teoria kapitału opiera się na pojęciu czasu, a Jevons rozwija zagadnienie produktywności czasu, traktując go jednocześnie jako miarę kapitału. Prawdopodobnie pod wpływem Jevonsa E. v. Boehm-Bawerk wprowadza czynnik czasu do swojej teorii kapitału i procentu, gdzie czas jest traktowany głównie jako miara kapitału. W późniejszych pracach niektórych autorów, zwłaszcza z szkoły matematycznej, czynnik czasu zostaje pominięty w celu zapewnienia większej precyzji i matematycznej elegancji analizy funkcji popytu i podaży. Pozwoliło to na konstruowanie teoretycznych modeli, które uwzględniały natychmiastowe dostosowania wymagane przez równania funkcjonalne, pomijając opory, które nieuchronnie występują w związku z wprowadzeniem czasu do rozważań. Jednak elegancję tych teorii osiągano kosztem istotnego ograniczenia ich związku z rzeczywistością.[3]
Alfred Marshall i jego zwolennicy osiągają w zasadzie to samo co ekonomiści matematyczni, ale nie wprowadzają tak drastycznego ograniczenia związku swojej teorii z rzeczywistością. Praktykując czystą teorię, wprowadzają pojęcie czasu jako kategorii ekonomicznej. Problemem, który się pojawia, jest wybór przedziału czasowego do badania dostosowań, przy czym poza procesami dostosowawczymi do różnych pozycji równowagi nie dzieje się nic innego w tym okresie. Marshall rozróżnia okres krótki od okresu długiego. Okres krótki jest czasem, w którym cena danego dobra (uważanego za niezbędne w ramach tego okresu) doskonale dostosowuje się do ujawnionego systemu potrzeb. Natomiast okres długi jest czasem, który umożliwia dostosowanie podaży i popytu w taki sposób, aby przeciętne koszty produkcji plus przeciętny zysk odpowiadały cenie popytu. Innymi słowy, długi okres to czas, w którym formuje się marshallowska normalna cena. Dlatego, gdy struktura potrzeb i zapas dóbr jest dana, rozdział tych dóbr będzie różny w zależności od tego, czy brany jest pod uwagę okres krótki czy długi. Każdy z nich musi być dokładnie zdefiniowany, aby analiza mogła być jednoznacznie określona. Należy jednak zauważyć, że marshallowska koncepcja czasu ekonomicznego nie oznacza jeszcze przejścia do analizy dynamicznej. Czas jest dla Marshalla jedynie narzędziem analitycznym do badania równowagi, która w istocie jest pojęciem statycznym. Należy pamiętać, że jedynymi zmianami, które Marshall dopuszcza w czasie ekonomicznym, są przesunięcia w kierunku równowagi.[4]
W keynesowskim ujęciu czasu istnieją również pewne niejednoznaczności, wynikające głównie z rozbieżności między definicjami a używaniem pojęć. Na przykład, Keynes definiuje dochód, wydatki konsumpcyjne, oszczędności i inwestycje jako zwykłe funkcje czasu, ale używa ich jako stopy czasu. Keynes zakłada, że w okresie stabilnym rzeczywiste oszczędności muszą równać się rzeczywistym inwestycjom, podczas gdy w okresie dynamicznym stopy oszczędności i inwestycji nie będą równe. Faktycznie, muszą się one różnić o wielkość zmiany w stopie konsumpcji, pomnożonej przez ilość jednostek czasu w tym okresie. Oznacza to, że dynamiczne niezrównoważenie między oszczędnościami a inwestycjami jest częścią konkretnego ujęcia czasu; jest ściśle związane z wielkością wymiaru czasu. Ogólnie można jednak stwierdzić, że uwzględnienie czynnika czasu w analizach Keynesa nie czyni jego teorii dynamicznej, ale raczej należy ją traktować jako analizę porównawczą w statyce.[5]
Dążenie ekonomistów do uwzględnienia dynamiki w systemie keynesowskim, w połączeniu z zainteresowaniem problemami krajów o niewystarczającym rozwoju gospodarczym, doprowadziło do powstania nowej gałęzi ekonomii – teorii wzrostu. Z pewnymi zastrzeżeniami można ją zaklasyfikować jako dział ekonomii dynamicznej. Te zastrzeżenia wynikają z niepełnego uwzględnienia konsekwencji wprowadzenia czynnika czasu do treści tej teorii. Teoria wzrostu analizuje zagadnienia długookresowe, badając zmiany określonych wielkości ekonomicznych (takich jak dochód narodowy, zatrudnienie, konsumpcja), które są uważane za wskaźniki wzrostu gospodarczego. Jednak niepełne uwzględnienie czynnika czasu polega na stosowaniu niezmienionych parametrów. W rzeczywistości zmienne podlegające zmianom w czasie to także parametry, które określają rzeczywiste warunki wzrostu. Teoretycy wzrostu skupiają się na niewielkiej liczbie zmiennych, które uważają za istotne dla tempa wzrostu. Jednocześnie zakładają, że określone warunki dotyczące pewnego kompleksu sił, które wpływają na rozwój gospodarczy, są ustalone. Czynnik czasu jest zatem traktowany w teorii wzrostu częściowo w kontekście historycznym jako nośnik zmian, a częściowo jako miernik tempa wzrostu niektórych wielkości ekonomicznych. Podobnie jest traktowany czas w teoriach stagnacji sekularnej, dotyczących gospodarki kapitalistycznej.
Czas w Mikroekonomii
W mikroekonomii czas odgrywa istotną rolę na kilka sposobów. Przede wszystkim, konsumenci często muszą zdecydować, kiedy konsumować. Czy powinni teraz kupić nowy telewizor, czy może lepiej poczekać i oszczędzić więcej pieniędzy? Czy powinni teraz wydać pieniądze na wakacje, czy może lepiej zainwestować te środki i cieszyć się większym bogactwem w przyszłości? Te decyzje są często oparte na pojęciu preferencji czasowych, które odnoszą się do wartości, jaką konsumenci przywiązują do otrzymania dóbr i usług teraz, w porównaniu z ich otrzymaniem w przyszłości.
Firmy również muszą uwzględniać czas w swoich decyzjach. Muszą zdecydować, kiedy inwestować w nowe wyposażenie, kiedy zatrudniać nowych pracowników, a nawet kiedy wprowadzać nowe produkty na rynek. Te decyzje są często oparte na prognozach dotyczących przyszłych warunków rynkowych, co wymaga analizy trendów i prognozowania przyszłych zdarzeń.
Czas w Makroekonomii
Na poziomie makroekonomicznym, czynnik czasu jest kluczowy w analizie trendów gospodarczych i prognozowaniu przyszłych warunków. Politycy muszą uwzględniać przyszłe skutki swoich działań, co często obejmuje ocenę wpływu polityki gospodarczej na przyszłe stany gospodarki. Na przykład, decyzje o stopach procentowych przez bank centralny mają wpływ na przyszłe poziomu inwestycji i konsumpcji.
Czas jest również kluczowy w teorii wzrostu gospodarczego. Inwestycje w kapitał ludzki, technologię i infrastrukturę dzisiaj mogą prowadzić do wzrostu gospodarczego w przyszłości. Jednak te inwestycje wymagają zasobów, które muszą być skierowane z innych obszarów, co prowadzi do kosztów alternatywnych.
Czas a Dochód i Wydatki
Czynnik czasu jest również kluczowy w analizie dochodów i wydatków. Konsumenci i firmy podejmują decyzje o tym, kiedy wydawać pieniądze, na podstawie swoich oczekiwań dotyczących przyszłych dochodów i wydatków. Ta koncepcja jest fundamentem modelu dochodów i wydatków permanentnych, który sugeruje, że konsumenci podejmują decyzje o wydatkach na podstawie ich oczekiwań dotyczących długoterminowych dochodów.
Znaczenie Czasu w Ekonomii Behawioralnej
Ekonomia behawioralna to dziedzina, która bada, w jaki sposób różne czynniki psychologiczne wpływają na decyzje ekonomiczne. Jednym z obszarów, w którym czas odgrywa istotną rolę, jest koncepcja dyskontowania przyszłości, która odnosi się do tendencji ludzi do nadmiernej preferowania nagród teraz, na rzecz większych nagród w przyszłości.
Podsumowując, czynnik czasu odgrywa kluczową rolę w ekonomii, wpływając na decyzje zarówno na poziomie mikro, jak i makro. Od indywidualnych decyzji konsumpcyjnych, poprzez planowanie inwestycji przez firmy, aż po kształtowanie polityki makroekonomicznej przez rządy – czas jest kluczowym czynnikiem, który należy wziąć pod uwagę. Jego zrozumienie i prawidłowa interpretacja są niezbędne dla skutecznego zarządzania i podejmowania decyzji ekonomicznych.
[1] Por. E. Taylor, Historia rozwoju ekonomiki, 1.1. Poznań 1957, rozdz. XV; t. II, Poznań 1958, rozdz. XVII
[2] Wiesław Samecki, Gospodarowanie za pomocą planowania. Analiza krytyczna, Acta Universitatis Wratislaviensis No 2262
[3] Ibidem
[4] Por. A. Marshall, Principles ofEconomics, London 1961, s. 282, 290-291 i in.
[5] Por. J. M. Keynes, op. cit., s. 72, 81-86 i in.; B. S. Keirstead, op. cit., s. 58